Taka wystawa, multimedialna przecież, ma swoją odrębną nazwę. Ale nie o nazwę chodzi. O sposób prezentacji dzieł malarskich – tym razem impresjonistów. Siedzisz w wielkiej zaciemnionej sali, słuchasz spokojnej klasycznej muzyki i patrzysz na ściany wokół. A tam poruszają się, przemieszczają obrazy lub fragmenty obrazów, wszystkie są cały czas w ruchu, postacie wyjęte z poszczególnych…
Kategoria: Kultura
Dwa razy muzycznie
Wieczór pierwszy Teatr Muzyczny „Roma”. Sala wypełniona do ostatniego miejsca. Będą śpiewać piosenki Queen. Połączone, jak to zwykle w takich przedstawieniach muzycznych mniej lub bardziej wątłą akcją. Ta mi się nie podoba. Napisano ją ponad 20 lat temu. Może kogoś bawić, ale już na pewno nie wzrusza. W polskiej wersji „We will rock you” jest…
Do trzech razy sztuka
Znów nieco częściej w teatrze. I to bardzo różnym. Taki sympatyczny tydzień. Demarczyk W Teatrze Współczesnym w Baraku spektakl – widowisko złożone z piosenek z repertuaru Ewy Demarczyk. Większość znana z „Groszkiem” czy „Madonnami” na czele. Ale były i takie, które, wydawałoby się, słyszałem po raz pierwszy. Nieźle zaśpiewane przez grupę młodych aktorów. Miałem wrażenie,…
Tak, chór to jest to
Twórcy widowiska „Chorus Opera” w Teatrze Wielkim mają jakiś kompleks. Gęsto się tłumaczą, dlaczego zbudowali przedstawienie, w czasie którego głównym bohaterem nie są soliści (choć i takich słuchamy), nie są artyści baletu (tym razem sporadycznie na scenie), lecz chór. Ponad 80 wokalistów na co dzień będący przecież tłem dla tych, którzy zbierają najwięcej oklasków. Tym…
Nieco kultury
Mało, oj za mało bywam w teatrach, filharmonii czy kinie. Ale są tzw. czynniki obiektywne i tego się nie przeskoczy. Jednak ostatnio coś się zmienia. Dlatego powstał ten zapis. Japoński Gombrowicz „Kosmos” jest uznawany za najlepszy (albo prawie najlepszy) tekst Gombrowicza. Pisany charakterystycznym stylem, pełen znaków, symboli, pojęć na pozór jednoznacznych. Powieść trudna w odbiorze….
Śmiech, który szkodzi
Oglądam w Teatrze Dramatycznym „Sztukę intonacji” – utwór dotychczasowego dyrektora Tadeusza Słobodzianka. Napisał on kilka dobrych, a może nawet bardzo dobrych utworów. Jego „Nasza klasa” odniosła największy sukces, ale muszę przyznać, że na „Merlinie” byłem dwa razy i ten powtórny wieczór nie był zmarnowany. Słobodzianek umie pisać, a wiedza, którą musiał wcześniej zdobyć, tworząc swoje…
Granice
Żyjemy problemami związanymi z wojną w Ukrainie. Czytamy, słuchamy, przyjmujemy uciekinierów w domach, wpłacamy pieniądze na różne konta, zbieramy niezbędne dla nich produkty… Przez naszą granicę przekraczają tysiące Ukraińców, w dużej części matki z dziećmi lub osoby starsze. Czynimy jako społeczeństwo dobro. Mamy jednak problem – jak się zachowywać w stosunku do Rosji i Rosjan….
A w Teatrze Żydowskim „Jentl”
Spektakle Teatru Żydowskiego zadziwiają. Nigdy nie wiadomo, które przedstawienie, na jakiś dopuszczalnym poziomie zostanie nam zaserwowane. Te kameralne, na małej scenie przy Senatorskiej są przewidywalne, moim zdaniem – dobre, ale to, co jest pokazywane w sali wojskowego klubu przy al. Niepodległości? Nigdy nic nie wiadomo. Nie tak dawno zawiodłem się na „Chaplinie”. Wydawałoby się –…
Kwartet
Dobry tekst, prawdziwa angielska komedia pełna interesujących i zabawnych sformułowań. Na podstawie sztuki teatralnej nakręcony sympatyczny film. Czwórka dobrych wokalistów gra jakby siebie – emerytowanych solistów operowych, przed laty odnoszących duże sukcesy na scenie. Miła sala odnowionego nie tak dawno Basenu Artystycznego, który przejęła Warszawska Opera Kameralna. Niezły, wydaje się, reżyser. Fakt, że o nim…
Marlena
Nie jest łatwo pokazać życie znanej, ba, kultowej postaci. Postaci kontrowersyjnej, podejmującej trudne decyzje tak w życiu osobistym, jak i artystycznym. Marlena Dietrych była artystką wielowymiarową, trudną w relacjach międzyludzkich a równocześnie kochaną przez bardzo wielu. Czy pomysł, aby pokazać ją jako starą alkoholiczkę, częściowo mitomankę, niegodzącą się ze swą starością, w tym ludzkimi kłopotami…