Na zakończenie festiwalu „Spotkania” organizatorzy przygotowali prawdziwą perełkę – spektakl Roberta Wilsona „Kuszenie świętego Antoniego”. Już po „Kobiecie z morza” można było sądzić, że obejrzymy widowisko najwyższej klasy. I autor nas nie zawiódł. Potrafi on wiele. Z aktorów wydobywa głos i ruch. Dopracowany do najmniejszych szczegółów. A to nie jest proste, gdy występ odbywa się…
Miesiąc: listopad 2006
Pan Antoni
Trzydzieści lat nie ma między nami pana Antoniego. Tylko trzydzieści. Kim był? Skamandrytą, publicystą, felietonistą, satyrykiem, dramaturgiem, krytykiem teatralnym i filmowym. Można go jeszcze nazwać inteligentem i humanistą. Ciekawy człowiek. Polski Żyd, który był stuprocentowym Polakiem. Nigdy nie akceptował władzy ludowej, a wrócił z Zachodu do kraju w roku 1951. Poeta, na podstawie którego oceniać…
I po wyborach
Powoli dochodzę do siebie – dziesięć dni po wyborach. Więc to już koniec? Nie będę już głosował „za” lub „przeciw” w czasie posiedzeń Rady Warszawy? A no nie będę. Przyznam – szansę miałem znikomą. Po pierwsze musiałoby na naszą listę głosować około 20 procent mieszkańców Pragi Południe. A głosowało znacznie mniej. Po drugie musiałbym osiągnąć…
Niebiedni Nierumuni
Dorota Masłowska napisała sztukę dla Teatru Rozmaitości. Jako że jest popularną pisarką/grafomanką (niepotrzebne skreślić), TR dramat ów wystawił. Wyreżyserował go Przemysław Wojcieszek, skądinąd niezły młody dramaturg. Rzecz zatytułowano „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku”. To taka mała mistyfikacja. On nie jest Rumunem, tylko aktorem, grającym w popularnym serialu. Nie jest też biedny, ma ze sobą…
Ja zabiłem
Ryszard Faron ze Staszkiem Biczysko prezentują od pewnego czasu przedstawienie kierowane do uczniów szkół ponadgimnazjalnych, opracowane na podstawie „Zbrodni i kary” oraz faktów, jakie przynosi nam samo życie. Z jednej strony nadpobudliwy, zestresowany, chory ze strachu i poczucia winy Raskolnikow – zbrodniarz, z całą premedytacją popełniający morderstwo, ale nie potrafiący sobie z ową winą poradzić….
Wężykiem, czyli harmonogram
To się nazywa odpowiedzialność za dane słowo. Harcerskie słowo. Cóż takiego mnie zbulwersowało? Niby nic wielkiego. W połowie czerwca została zaprezentowana wstępna koncepcja propozycji programowej „Mam szczerą wolę”. Koncepcja, piszę całkiem serio, znakomita. Postanowiłem więc namawiać wszystkich instruktorów mojego hufca, aby wpisali realizację zadań tej propozycji do swych planów od października tego roku. Mogliśmy przecież…
Jakim prawem, czyli „Wężykiem” wraca
Któregoś pięknego dnia jeden z zacnych instruktorów harcerskich zadał pytanie, na które postanowiłem odpowiedzieć. Pytanie brzmiało: „Jakim prawem Czetwertyński wypowiada się na temat działalności Związku Harcerstwa Polskiego, w tym Głównej Kwatery ZHP?”. Rozwinięcie tego pytania brzmiałoby następująco: Czy „szeregowy” instruktor harcerski ma prawo proponować modernizację pracy władz naczelnych, czy ma prawo pokazywać błędy, jakie ta…
Tucha
Muzeum Harcerstwa zapowiedziało na 25 listopada promocję książki prof. Antoniny Guryckiej „Tucha. Opowieść o Wiktorii Dewitzowej”. Książka wyszła kilka miesięcy temu, ale jej autorka, naukowiec, ale i instruktorka harcerska najstarszego pokolenia naszych seniorów z powodu stanu zdrowia nie mogła wcześniej w promocji uczestniczyć. Kim była Tucha? Dla druhny Guryckiej niekwestionowany autorytet i zarazem przyjaciel. Może…
Ulotek poczytanie
Wreszcie ulotek ci u nas dostatek. Wszystkie w podobnej kolorystyce. Biel, czerwień i granat. A na ulotkach dużo haseł i informacji. Na przykład Kazimierz Marcinkiewicz występuje tam w roli wizjonera. A z wizjonerami zawsze jest kłopot. – Przecież w czasie kampanii pan pięć mostów, dwa stadiony i dwie linie metra obiecał – zarzuci panu Kazimierzowi…
Koczkodany w Powszechnym
Dużą trzeba mieć odwagę, by wystawiać dziś Witkacego. Świat jest tak pełen absurdu, nasi politycy tak się popisują, że niespodziewanie twórca „Nadobniś i koczkodanów” stał się normalnym, zwykłym autorem, ukazującym na przykład nowe doświadczenia ze środkami psychotropowymi, eksperymenty na dzikich zwierzętach, szalone orgie, śmiałe zabójstwa, miłość i zazdrość. Jak tu wystwić dramat, w którym dominuje…