Nie piszę tu zbyt często, strasznie przepraszam. Postanowiłem jednak opublikować w tym miejscu mój list do redakcji „Przekroju”. Skomentuję go w kolejnym felietonie. I tak to chyba najdłuższy materiał, jaki zamieściłem na tej stronie. AC W numerze z 27 czerwca Pani Redaktor (pomińmy tu nazwisko, bo nie o nazwisko tu chodzi) zajęła się Związkiem Harcerstwa…