I znów pożegnanie. Dziś zmarł Jacek. Jeden z tych (jak to brzmi banalnie), który całe życie poświęcił harcerstwu. I czynił to z zapałem, z nieprawdopodobnym zapałem i zaangażowaniem. Czasami z Jackiem rozmawiałem, czasami korespondowałem. Czytałem jego zapiski na fb, był tam bardzo aktywny. Ciągle zamieszczał zdjęcia swoich ukochanych „Powsinóg”. Wczoraj, zupełnie przypadkowo, znalazłem na biurku…
Miesiąc: styczeń 2017
Trzy razy Janda
Nieprawdopodobny weekend. Trzy razy byłem w teatrze Krystyny Jandy. Nie, nie dlatego, że uznałem, iż trzeba nadrobić wszelkie zaległości. Nie. Po prostu na jedno przedstawienie kupiłem a na dwa dostałem bilety, a darowanemu koniowi (jak wiadomo) w zęby się nie zagląda. Trzy przedstawienia. Każde inne. O każdym więc słów kilka. No i wnioski. Piosenki z…