Mój Ulubiony Instruktor obudził się i otworzył jedno oko. Oczywiście z wrodzonego lenistwa. Obrócił się na drugi bok i zaczął myśleć. Myślenie, szczególnie w pozycji siedzącej i leżącej, jest ulubioną czynnością Mulina. Co dziś miłego mnie czeka? No tak, wigilia w gronie instruktorów mojej najlepszej organizacji. – Co? – Mulin usiadł z wrażenia. – Przecież…