Jest ich troje: Grażyna (pomińmy wiek, żona od ponad czterdziestu pięciu lat), dzieci Piotr (39) i Ola (36). O nich trochę na „ich” stronach. Do listopada 2014 roku była jeszcze z nami babcia Marianna , która odeszła w wieku 98 lat do lepszego ze światów. Pozostała nam jedna babcia – Wiesia (87) – teściowa, która mieszka sama. Naszymi lokatorami (uważają się czasem za właścicieli mieszkania) byli dwaj faceci: Wit (biały) i Brun (brązowy) – koty syjamsko-orientalne. Jesienią 21 r. Wit poszedł do kociego lepszego świata. Modra, kotka, która jest prezentowana w galerii, po siedemnastu latach życia i rudy Felek (mieszkał z nami 21 lat) także jakiś czas temu nas opuścili. Nasze stare orienty żyły długo i szczęśliwie. Teraz razem z Witem jedzą swoje chrupki. Być może są karmione przez babcię Mariannę.