Banał. Jesteśmy bardzo różni. Różne drużyny, różne hufce, różne chorągwie. Nie ma dwóch takich samych środowisk. naprawdę niczego nowego tu nie odkrywam. Prowadzimy różne obozy, jedne w bazach, inne wprost w lesie. Różne rajdy, zloty, zbiórki. Na przykład z fabułą lub bez (te pierwsze na pewno są bardziej atrakcyjne). Różne kursy. Mamy członków pochodzących z…
Miesiąc: kwiecień 2010
Kubuś, czyli wielkie rozczarowanie
W Och-teatrze kolejna premiera – opowieść o Kubusiu Fataliście. Biegłem do teatru z radością, pamiętając staruteńkie przedstawienie (ile to już lat temu? najstarsi ludzie tego nie pamiętają) z Zapasiewiczem w roli głównej. W dodatku dla mnie była to pierwsza wizyta w nowym teatrze Krystyny Jandy. (Nie, nie mówcie, że nie wiem, iż formalnie szefuje tej…