Ze względu na zalew spamu w komentarzach możliwość komentowania została wyłączona. Postaram się ją przywrócić jak najszybciej.
Miesiąc: grudzień 2010
Rajd Komend
To już historia. Za oknem grudniowy śnieg a mnie się przypomniał październikowy rajd. Tylko jeżeli o nim nie napiszę, to jakbym w nim nie uczestniczył. A przecież na nim byliśmy. Znakomity pomysł. Zebrać komendy hufców z całej Polski i kazać im ze sobą rywalizować. Biegać po lesie, po szosach i czasem bezdrożach. Zawsze twierdziłem, że…
Za Prowansją
– Wejście jest zaraz za Prowansją. – Co? – No tak, następne drzwi za „Prowansją”. – Aaa. Przy Koszykowej? – Tak. No więc poszedłem „Zaprowansję”. To „Balgera”. Caffe. (Aż chce się popisać o nazwach naszych warszawskich lokali). Troszkę niepokoi wejście – ot, jak do zwykłej cukierni, choć na drzwiach wiszą kartki zachęcające do wejścia nie…
Muzycznie
Muzycznie mi. W Teatrze Wielkim – balet. W Romie – Nędznicy. W Ateneum – wieczór liryczny dla dorosłych z piosenką poetycką w tle. To co? W Romie widownia wypełniona do ostatniego miejsca. Opisywanie Magdy Umer jakoś mi nie idzie. To może zająć się Weillem? Banał. ale jednak. Coś spróbuję napisać. Najpierw chyba warto przytoczyć dykteryjkę…
Jaka chorągiew?
Uff, wreszcie jesteśmy po chorągwianym stołecznym zjeździe. Jakoś przeżyliśmy kilkanaście godzin w sali konferencyjnej przy pl. Bankowym. Od sobotniej nocy nasze nowostare władze harcerskie mogą zacząć rządzić przez najbliższe cztery lata. Stop. Przez cztery lata? Nie jestem pewny. A może przez cztery miesiące? Waldek, którzy kierował chorągwią kilkanaście lat, może w każdej chwili przestać pełnić…